Z ciekawości zajrzałam więc do swoich wcześniejszych zdjęć, zrobionych w jakimś innym grudniu. Niezbyt urodziwe, spacery z psem po Wilanowie i Siekierkach. To taka "wsia" Warszawa... Parę miłych chwil wyskoczyło z jednej z szufladek w łepetynie, buzia się uśmiechnęła, może komuś innemu też sprawią przyjemność.
środa, 28 grudnia 2011
Zima...
Na razie jest taka sobie.
Z ciekawości zajrzałam więc do swoich wcześniejszych zdjęć, zrobionych w jakimś innym grudniu. Niezbyt urodziwe, spacery z psem po Wilanowie i Siekierkach. To taka "wsia" Warszawa... Parę miłych chwil wyskoczyło z jednej z szufladek w łepetynie, buzia się uśmiechnęła, może komuś innemu też sprawią przyjemność.
Z ciekawości zajrzałam więc do swoich wcześniejszych zdjęć, zrobionych w jakimś innym grudniu. Niezbyt urodziwe, spacery z psem po Wilanowie i Siekierkach. To taka "wsia" Warszawa... Parę miłych chwil wyskoczyło z jednej z szufladek w łepetynie, buzia się uśmiechnęła, może komuś innemu też sprawią przyjemność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz