niedziela, 7 października 2012

Czas mija

a mój kasztanek rośnie... Te parę wiszących wyżej sukcesywnie spada, liście brązowieją, a mój twardziel wisi :)))

A jak już wzięłam aparat w łapy, to przy okazji ... trochę światła i kolorów naszego domu - tak, coraz bardziej czuję, że jest "nasz"... :)))

Moje ulubione kolory... miód, sok malinowy, kurki w occie :) 







Coś jednak mi rośnie na parapecie...





A to już ofkors kupny kwiotek, ale oczarował mnie od pierwszego wejrzenia, po prostu musiałam go zabrać do domu :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz