sobota, 28 lipca 2012

Rzeżucha, dzień drugi

To żyje!!!


Przy okazji pstryknęłam też nowy listek na moim bluszczu, który wylądował na nowej, fantastycznej półce na patelnie... Ach, jak pięknie prezentuje się rozpadająca się doniczka! ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz